"Źle się dzieje w państwie duńskim"... Hamlet

[mario34]

Możecie się śmiać, że gadam jak handlarz ale samochód który pow Warszawie czy Krakowie zrobi w 10 lat w korkach 200.000km jest w dużo gorszym stanie niż ten co zrobił 1mln z cegłą na gazie.
- samochód miejski ma sprzęgło używane kilkanaście/kilkadziesiąt razy na kilometr
- wybój na wyboju
- jest zapalany i gaszony kilkanaście razy dziennie
- fajera kręci się jak adapter
- silnik non stop przegazówki z przeciążeniami
- hamulce co chwila deptane
A "autobahn auto" ma większość czasu jazdę ze stałymi parametrami pracy.

Weź to wytłumacz ludziom kupującym auta :diabelski_usmiech Przebieg ma 90% znaczenia w ich zakupie

Należy też dodać, że pokonując dajmy 200km dziennie auto przez większość czasu jest dogrzane co ma duże znaczenie w dieslach niż takie co robi dajmy 20km w jedną i 20 z powrotem. Kilkakrotnie razy więcej musi chodzi silnik na sucho, a dodatkowo tak naprawdę nigdy nie jest dogrzany.

[marlej108]

"Źle się dzieje w państwie duńskim"... Hamlet

Koledzy,

mimo, że jestem miłośnikiem Skandynawii... to z jednym wyjątkiem - przepisów podaktowych dot. aut... prosze zobaczcie jak w Danii wygląda sprzedaż 25 najpopularnieszych modeli... o la boga.... :twisted:

http://www.auto.cz/dansky-trh-zari-2012-vw-up-prvni-skoda-citigo-sesta-70457

[bzyq_74]

Tam od "zarania dziejów" były kosmiczne podatki na rejestrowane nowe samochody.
Kiedyś rozmawiałem z Cześkiem jak jeszcze mieszkał w Danii i mówił że większość jego sąsiadów/znajomych ma 15-20 letnie samochody.
Są dwie przyczyny że takimi jeżdżą:
1 - to kosmiczny podatek
2. - te 20-letnie Volva czy Saaby się po prostu nie psują

[leszekmw]

same maluchy kupujom... :?
jakiś podatek czy co...

[bzyq_74]

jakiś podatek czy co...

Co najmniej 100 % ceny samochodu w zależności od silnika / wyposażenia.
Mnożysz cenę x2 i możesz wyjechać na ulicę

[leszekmw]

bzyq_74, coś takiego chyba w izraelu tez jest ...jak dobrze pamiętam...

[t271828]

jakiś podatek czy co...

Co najmniej 100 % ceny samochodu w zależności od silnika / wyposażenia.
Mnożysz cenę x2 i możesz wyjechać na ulicę

Stały podatek nie zaburzałby struktury, tylko zmniejszał dostępność samochodów. Ten duński podatek jest OIDP progresywny - 100% do jakiejś wartości i 180% (sic!) od reszty

[marlej108]

bzyq_74, coś takiego chyba w izraelu tez jest ...jak dobrze pamiętam...

nie, w Izraelu nie. Swoja droga zjechalem Izrael dookola i mnostwo Octavii tam jezdzi :-)

[endryu]

i mnostwo Octavii tam jezdzi

bo to jest autko dla zwykłego szaraczka

[shok]

W Holandii również jest podatek BPM ( nazywany od luksusu) który kosztuje na tyle ,że mało którego Holendra stać na nowe auto w dodatku podatek drogowy jest jednym z najwyższych w Europie np. podatek drogowy za
Audi A6 3.0TDI Zuid-Holland € 481,00(kwartał) € 1924,00(rok)
BMW X5 3.0D Zuid-Holland € 625,00(kwartał) € 2500,00(rok)
+ ubezpieczenie należy doliczyć
Tak więc tanio nie ma i nikt nie trzyma 2,3 aut jak z nich nie korzysta.

[bzyq_74]

Oby nasi mądrale nie powielili zachodnich wzorców :diabelski_usmiech

[spc]

Nie chcę być złym prorokiem, ale jeśli zwietrzą kasę, to szybko to wprowadzą. Ostatnio nasi rządzący wymyślili coś takiego:

http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/647913,vat_w_przyszlym_roku_kawa_bedzie_drozsza_o_15_proc.html

[leszekmw]

nie, w Izraelu nie.

no to coś tam jest innego bo z tego co rozmawiałem z polakiem który tam sie wyprowadził to ceny aut sa masakryczne... , przynajmniej tak mi mówił.

[PiotrekDK]

No mamy tutaj spore podatki :evil: najtansza Octavia kosztuje okolo 110000 zl :twisted:
W Danii sa najwyzsze ceny samochodow na swiecie , no ale tez nie tak zle zarabiamy wiec tragedi nie ma ,tylko czasami trafia mnie ze w cenie mojej OIIRS moglbym w innym kraju jezdzic A6 :rant
Ale za to ide do lekarza to nie miusze dac mu wlape bo gosc spoko zaraba, w szpitalu sprzecik, czysto i pachnaco Jak jestes stary i nie dajesz rady to panswo wysle do ciebie opiekunke ktora ci posprzata, zrobi zakupy i cie wykapie :bow
Przynajmniej wiem na co te podatki ida

Pozdrowienia z deszczowej Danii :szeroki_usmiech

[marlej108]

Pozdrowienia :-)

ps. ja chce zeby Polska byla II Skandynawia :-) (no poza tymi podatkami na samochody;-)

[Big]

ps. ja chce zeby Polska byla II Skandynawia

Niestety tak sie nigdy nie stanie A nie stanie sie tak dzięki naszej mentalności i wrodzonej skłonności do oszukiwania inych.
Przykład z ostaniego tygodnia.
Rozmowa na temat prawa zamówień publicznych z Finami.
Ci ludzie, gdy usłyszeli że dany zapis istnieje po to aby ukrócic możliwośc zmowy pomiedzy wykonawcami nie mogli wyjśc z "powdziwu" jak można się pomiedzy sobą umawiać, po to, aby kogoś oszukać ?? jak to wogóle jest możliwe i po co to robić ?
Oni byli tym tak zaskoczeni, że mysleli że my żartujemy, bo u nich coś takiego jest nie do pomyślenia !!
Ten przykład doskonale pokazuje mentalnośc polaków i nasze miejsce w szeregu cywilizowanych krajów

[kmink]

hehe....

to zobaczcie jak to wygląda w Norwegii:

http://www.finn.no/finn/car/used/browse1

a tu Rki i GTI:

http://www.finn.no/finn/car/used/result?ENGINE/FUEL=1&YEAR_MODEL_FROM=2010&sort=9&YEAR_MODEL_TO=2012&keyword=golf+r&ENGINE/EFFECT_FROM=200&ENGINE/EFFECT_TO=299

co do Holandii to byłem ostatnio tydzień w Rotterdamie i się mocno zdziwiłem jak zobaczyłem na drogach tyle małych aut...same maluchy dosłownie...tak sie zastanawiałem dlaczego ludzie takimi małymi autkami jeżdżą...myślałem raczej ze sa wygodniejsze do miasta..

[daneczek76]

Proszę: http://polonia.dk/article/show/196

[piramida]

kmink, dobrze widze że średnio golf wychodzi około 500 000 koron? Czyli 275 000zł :?: :shock:

[kmink]

kmink, dobrze widze że średnio golf wychodzi około 500 000 koron? Czyli 275 000zł :?: :shock:

nom...nowy jakieś 700-800tys koron...dlatego bardzo popularna jest tutaj wersja Rline...czyli zew. pakiet stylizacyjny...no i znaczek...nie R tylko Rline...

jak sobie liczyłem to sprowadzenie mojej Rki do NO kosztowało by jakieś 350tyś NOK...czyli w sumie wszystko i tak wyszło by mnie sporo taniej jak kupna auta tam na miejscu....ale prawie 180tyś pl dać na podatki...masakra...

autem na polskich tablicach można tutaj jeździć 1rok...chyba że się dostanie bezterminowe pozwolenie na pracę albo przebywa w kraju mniej niż połowę roku...pare razy było głośno o tym jak zabierali cudzoziemcom samochody...zwykła kontrola drogowa...

[Enriquez]

a to nie jest przypadkiem tak, że jak się pozbywasz samochodu to Ci ten podatek oddają w procencie wartości do nowego? Coś jak VAT? Wtedy po opchnięciu fury idziesz do salonu i płacisz te pieniądze z powrotem. To boli jak się kupuje pierwszy samochód. Jak się kupuje kolejny to płacisz podatek od różnicy... Tak mi przynajmniej tłumaczyli znani mi vikingowie.

[shok]

co do Holandii to byłem ostatnio tydzień w Rotterdamie i się mocno zdziwiłem jak zobaczyłem na drogach tyle małych aut...same maluchy dosłownie...tak sie zastanawiałem dlaczego ludzie takimi małymi autkami jeżdżą...myślałem raczej ze sa wygodniejsze do miasta..

no niestety tak to wygląda i nie jest to z wygody a z wysokich podatków.

autem na polskich tablicach można tutaj jeździć 1rok...chyba że się dostanie bezterminowe pozwolenie na pracę albo przebywa w kraju mniej niż połowę roku...pare razy było głośno o tym

fajnie ,że to poruszyłeś. O tym wspominałem w innym temacie ale nasi spece od pracy za granicą nie wiedzą i opowiadają bajki potomnym. Myśmy się dogadali ale reszta twardo twierdzi ,że spokojnie jako fizyczni żyją komfortowo i rodzina w Polsce również. Wspomniałem jedynie bez rozpisywania się w szczegóły na temat kontroli i wymyślaniu bajek o nie pracującej żonie i piątce dzieci. Ale co nie którzy w tamtym temacie mimo braku pojęcia ostro mnie krytykowała.

Najlepsze są programy w TV z udziałem naszych. Coś w stylu uwaga pirat. Zatrzymują naszego A6 Combi ( czarne szyby to podstawa bo w końcu paprykę w szklarni zbiera) i
po Holendersku dzień dobry i na tym koniec bo wachlarz słów tego języka szybko się wyczerpał. Zaczyna angielsko-niemieckim z wstawkami polskiej łaciny nawiązać dialog :diabelski_usmiech
Na pytanie dlaczego łamię prawo poruszając się na "polskich blachach" odpowiada z powagą: ale on tu nie żyje ,on tu tylko przyjechał zarobić ( ale to nic ,że mieszka i korzysta z dróg jak każdy inny od co najmniej 10 lat - oni mają w systemie wszystko w ciągu kilku sekund )
Inny nasz dmucha w alkomat i na stwierdzenie policjanta ,że jest pijany odpowiada: ale on nie jest pijany w Polsce to jest normalne :roll:
Wstyd i jeszcze raz wstyd. Nie płacą podatków to niech przynajmniej nie zwracają na siebie uwagi.A większość to takie tumany ,że potrafią autami blokować parkingi czy wykupywać w gminie karty parkingowe na auta które nie powinny w danym kraju przebywać 8)

Co do cen aut używanych to można powiedzieć ,że są jakby dwa rodzaje. Auta na kraj i tzw. export . Handlarze w większości ciągną tą drugą wersje bo do pierwszej musieliby dołożyć a oni na tym muszą jeszcze zarobić :wink:
Co do nowych to przeważają auta małe z małym podatkiem lub nawet zwolnione z tego podatku ( np. fabia greenline ) na większe nowe mało którego Holendra stać nie tyle kupić co jeszcze utrzymać . Nowe duże auto jest na 99% firmowe.

[marlej108]

Boze, zeby tylko te nasze przyglupy w rzadzie nie wpadly na pomysl nowych podatkow... bo o ile jeszcze jak piszesz Holendrow na te podatki stac to k...wa z czego ja bede mial je placic?!??!?!?! :shock:

[kmink]

a to nie jest przypadkiem tak, że jak się pozbywasz samochodu to Ci ten podatek oddają w procencie wartości do nowego? Coś jak VAT? Wtedy po opchnięciu fury idziesz do salonu i płacisz te pieniądze z powrotem. To boli jak się kupuje pierwszy samochód. Jak się kupuje kolejny to płacisz podatek od różnicy... Tak mi przynajmniej tłumaczyli znani mi vikingowie.

Jak kupujesz samochód zarejestrowany w NO to jest już oclony(cło, vat itd) i po jego sprzedaży nikt ci tego nie zwraca...powiedzmy że już kopiłeś auto to musisz je ubezpieczyć i zapłacić podatek drogowy(płaci sie go raz w roku) i być może o zwrocie tego podatku słyszałeś...chociaż wydaje mi się, że jest on przypisany do auta a nie do właściciela...

[shok]

Napiszę o podatku dla Octavia bo takie mamy forum
dla różnych silników są inne opłaty:

2.0TDI Zuid-Holland € 336,00(kwartał) € 1344,00(rok)

2.0TDI RS Zuid-Holland € 372,00(kwartał) € 1488,00(rok)

1.6gazG3 Zuid-Holland € 246,00 € 984,00 - (jest to cena z instalacją G3!, bez tego certyfikatu podatek wynosi 300%ceny podstawowej)

1.6FSI Zuid-Holland € 176,00(kwartał) € 704,00(rok) to jest dla combi

1.6Pb Zuid-Holland € 152,00 € 608,00

Ceny tego podatku uzależnione są m.in. od wagi oraz emitowanej emisji spalin :diabelski_usmiech